Aktualności
Powrót21/08/2018
Znaczenie ma prowizja należna, a nie otrzymana
Sprawa dotyczyła spółki, która udziela pożyczek osobom fizycznym. Z reguły pieniądze są pożyczane na okres do 30 dni i są spłacane jednorazowo po zakończeniu okresu finansowania. Pożyczkobiorca musi nie tylko oddać pożyczoną kwotę, ale też uiścić odsetki, opłatę za rozpatrzenie wniosku, prowizję za przygotowanie, udzielenie i korzystanie z pożyczki, a w razie opóźnienia – opłatę za przedłużenie terminu spłaty. Prowizja i inne koszty powiększają kwotę zadłużenia i powinny zostać uregulowane w dniu spłaty wynikającym z umowy.
Spór z organem podatkowym dotyczył tego, w którym momencie powstaje przychód z tytułu prowizji. Spółka stała na stanowisku, że przychód powinna w momencie, gdy prowizje staną się należne, a więc w ostatnim dniu okresu finansowania, który wyniesie maksymalnie 30 dni.
Z kolei dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej stał na stanowisku, że przychód z tytułu prowizji powstaje już w momencie podpisania umowy pożyczki. Wtedy bowiem powstaje przychód należny. Wskazał, że zgodnie z art. 12 ust. 3 ustawy o CIT za przychody związane z działalnością gospodarczą osiągnięte w roku podatkowym uważa się przychody należne, choćby nie zostały jeszcze faktycznie otrzymane, po wyłączeniu wartości zwróconych towarów, udzielonych bonifikat i skont.
Ze stanowiskiem organu zgodził się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.